Dzieci nie mogą się doczekać dorosłości, a kiedy już jej zasmakują, to często zaczynają tęsknić za dzieciństwem. Nie tylko za czasami, kiedy jedynymi obowiązkami była nauka i pomoc w domu, ale też za zabawkami. Niejednego dorosłego potrafią zachwycić współczesne samochody na akumulator, gry video, klocki we wszystkich kształtach i figurki ulubionych postaci z filmów. I troszkę ich zazdrościmy naszym pociechom.

Samochody

Jest w nich coś takiego, że zachwycają chłopców małych i dużych. W dorosłym życiu to uwielbienie może się wiązać ze zrobieniem prawa jazdy, a później najprawdopodobniej wzięciem kredytu lub odkładaniem pieniędzy na zakup własnego pojazdu.Samochód dziecięcy Zaś dla dzieci sklepy mają w ofertach samochody na akumulator, które nie tylko nie nadwerężają tak mocno portfela, ale również nie wymagają żadnych kursów do prowadzenia. Niektóre marki wzorują swoje samochody na akumulator na prawdziwych modelach, o jakich większość z nas może sobie tylko pomarzyć. Z pewnością nie zajedziemy nimi zbyt daleko, bo wykorzystywane silniki zwykle pozwalają na zabawę do dwóch godzin, jednak wystarczy je tylko z powrotem naładować, aby znów zasiąść za kierownicą własnego Porsche.

Lego

Mało kto nie słyszał o tej marce nieśmiertelnych klocków. Już od kilkudziesięciu lat cieszą one najmłodszych swoimi zestawami nawiązującymi do ukochanych filmów, bajek i gier, a także całkiem oryginalnymi produktami, pozwalającymi choćby przeżywać własne przygody w świecie smoków i elfów. Z pewnością każdemu pełnoletniemu fanowi Gwiezdnych Wojen przynajmniej raz marzył się własny Sokół Millenium składający się z 1329 klocków, albo Gwiezdny Niszczyciel ze skromnych 1416 elementów. Zawsze mogą oni spróbować powiedzieć głośne „nie” przedziałowi od 9 do 14 lat.

Gry video

Wprawdzie gry video stały się już tak ważnym elementem kultury jak filmy i książki, to wiele osób nadal uważa je za „gry dla dzieci”. Co z tego, że najpopularniejsze tytuły są przeznaczone dla graczy od 16 lat, a fabuły często są zbyt skomplikowane dla dzieci - w naszym kraju interesowanie się tym rodzajem rozrywki nadal bywa trywializowane. W niektórych domach już kilkulatki niezdrowo przesiadują przed komputerami lub konsolami, a jednak grający dorosły zadziwia i rozbawia. Nie przeszkadza to w powiększaniu swych kolekcji ulubionych tytułów, ale cudza opinia potrafi rozdrażnić. Bo i czy nie zachwyciliśmy całego świata naszym rodzimym Wiedźminem, który to zdecydowanie nie jest przeznaczony dla najmłodszych?