Borelioza

– to słowo, które szczególnie w ostatnich latach napawa strachem. Jest to niezwykle groźna choroba wywołana przez bakterie przenoszone na człowieka przez kleszcze. Faktem jest, iż borelioza jest chorobą odkleszczową, ale trzeba pamiętać, że nie każde ukąszenie musi ją skutkować. Jak więc zyskać pewność, iż nie jest się jej nosicielem?

Jak się objawia?

Objawem zakażenia może być rumień, który pojawia się w miejscu ukąszenia przez kleszcza w pierwszych dniach. Nie jest to jednak normą i jego wystąpienie można zaobserwować dopiero po kilku tygodniach. W przypadku tej choroby mogą wystąpić także groźne koinfekcje, czyli zakażenia nawet kilkoma czynnikami chorobotwórczymi. Trzeba pamiętać, że nieleczona, bądź późno wykryta borelioza jest niebezpieczna i prowadzi do wielu powikłań.

test na boreliozę Test na boreliozę

Borelioza, znana także pod nazwą Lyme Disease od miasta, w którym została zdiagnozowana, nie jest chorobą łatwą do wykrycia, ale istnieją testy, które pozwolą potwierdzić lub wykluczyć jej obecność w organizmie. Najpopularniejszym badaniem w Polsce jest diagnoza serologiczna (test Elisa), która niestety nie jest stuprocentowo miarodajna. Lepsze wyniki daje metoda genetyczna PCR, ale ta jest zdecydowanie rzadziej stosowana ze względu na braku refundacji przez NFZ. Badanie to polega na poszukiwaniu w krwi, moczy lub płynie stawowym potencjalnie zakażonej osoby, DNA boreliozy. Jest to najbardziej polecona metoda wykrywania tej choroby, która daje wyniki nawet już po kilku dniach od ukąszenia przez kleszcza. Jednak, bakterie boreliozy szybko przenoszą do innych tkanek ciała, dlatego też metoda ta wykonana tylko z krwi pacjenta, może nie dać jasnych i ostatecznych wyników. Jeśli testy PCR nie będą jednoznaczne, to warto wykonać badanie biorezonansem MORA, które wykrywają bakterie borelii w całym organizmie. Jeśli zaobserwujemy pierwszy symptom boreliozy, którym jest rumień, należy niezwłocznie udać się do lekarza i wykonać potrzebne testy, a w razie wyniku pozytywnego, rozpocząć leczenie.